Dysleksja to zaburzenie, które dotyczy 10-15 proc. uczniów w Polsce. Niestety, bardzo często jest ona lekceważona przez rodziców i nauczycieli. Z tego powodu dzieci nie rozpoczynają terapii w porę, co z kolei może mieć negatywne konsekwencje w dorosłym życiu. Sprawdź, czym objawia się dysleksja, jakie są jej przyczyny i sposoby leczenia.
Dysleksja – co to jest?
Wiele osób, które zastanawiają się co to jest dysleksja, często uważają, że wiąże się ona wyłącznie z popełnianiem błędów ortograficznych podczas pisania. W rzeczywistości problem jest o wiele głębszy. Oznacza to, że nie wszyscy uczniowie, których klasówki i dyktanda roją się od błędów, mają dysleksję. Definicja Światowej Federacji Neurologów z 1968 mówi, iż są to trudności z opanowaniem czytania i pisania mimo prawidłowego poziomu inteligencji, sprzyjających warunków socjoekonomicznych oraz typowej metody nauczania.
Z dysleksją zmaga się mniej niż 10 proc. populacji. Z kolei w Polsce na to zaburzenie cierpi od 10-15 proc. uczniów, z czego u 4 proc. jest ona nasilona. Warto również dodać, że dysleksja dotyczy nie tylko dzieci, ale również osób dorosłych. Wątpliwości pozostawia również kwestia tego, czy dysleksja jest dziedziczna. Szacuje się, że 30 proc. osób ma dysleksję o podłożu genetycznym. Nie oznacza to jednak, że dziecko rodzica dyslektyka z pewnością będzie zmagało się z tym zaburzeniem. Szczególnie, że dysleksja pojawia się również u tych uczniów, których bliscy nigdy nie przejawiali problemów z czytaniem i pisaniem.
Dysleksja nie jest również związana z poziomem inteligencji, lecz ze sposobem przetwarzania informacji przez mózg. Wiele osób, które osiągają najwyższe wyniki w testach na inteligencję borykają się z tym zaburzeniem. Co więcej, mogą być oni bardziej kreatywni niż osoby bez dysleksji.
Dysleksja – przyczyny i objawy
Przyczyny dysleksji rozwojowej nie są do końca jasne. Według szwedzkich badań, może być ona związana z upośledzeniem dwóch chromosomów – 15 i 16. Znaczący może być również nieprawidłowy rozwój poszczególnych funkcji poznawczych, które są kluczowe w procesie nauki pisania i czytania.
Jak zostało powiedziane wcześniej, dyslektykiem nie można nazwać każdej osoby, która często popełnia błędy ortograficzne. Objawami tego zaburzenia jest m.in. przekręcanie wyrazów, problemy z orientacją kierunkową (mylenie lewej z prawą), pomijanie interpunkcji, czytanie krótszych wyrazów od tyłu, problemy z pamięcią i koncentracją, nadruchliwość, wady wymowy, trudności z układaniem klocków i puzzli, pisanie od prawej do lewej lub w odbiciu lustrzanym. Z kolei dorośli cierpiący na dysleksję mogą przejawiać problemy ze zrozumieniem żartów i idiomów, trudności z czytaniem na głos, a także z rozwiązywaniem zadań matematycznych.
Dysleksja – leczenie
Im szybciej rozpoznana zostanie dysleksja, tym łatwiej będzie ją leczyć. Bagatelizowanie tego zaburzenia może doprowadzić do rozwinięcia się agresji i lęku u dziecka, a także problemów w relacjach z rodzicami, nauczycielami i rówieśnikami. Uczeń z głęboką dysleksją napotyka na swojej drodze wiele przeciwności, ponieważ bardzo często nie jest ona traktowana poważnie przez pedagogów i zrównywana z lenistwem. Zdarza się, że dzieci dyslektyczne są izolowane (np. siedzą na samym końcu klasy), poniżane przez nauczycieli i kolegów oraz wyśmiewane. Z tego powodu uczniowie wolą unikać zajęć i zamiast nich wybierają wagary. Dysleksja może mieć mieć również długofalowe konsekwencje społeczne, ekonomiczne oraz edukacyjne w dorosłości, np. problemy w pracy. To dlatego tak ważna jest jej szybkie zdiagnozowanie.
Dysleksję u nastolatków i dzieci leczy się za pomocą specjalnych ćwiczeń, które uczniowie wykonują w domu oraz spotkań z psychologiem. W niektórych przypadkach konieczny może być również indywidualny tok nauczania, dzięki któremu dziecko nie będzie czuło się skrępowane, jak ma to często miejsce w szkole. Z kolei nauczyciel będzie mógł mu poświęcić całą swoją uwagę. Dysleksję u dorosłych leczy się za pomocą ćwiczeń oraz terapii.
Dysleksja a matura, egzaminy i sprawdziany
Warto również dodać, że uczniom ze specyficznymi trudnościami z nauką przysługują inne prawa niż tym, którzy nie borykają się z dysleksją. Na sprawdzianach i egzaminach czas ich pracy powinien być wydłużony o około 30 minut. Konieczne jest jednak złożenie oświadczenia z poradni psychologiczno-pedagogicznej o zdiagnozowanej dysleksji.