Szkoła społeczna jest specyficznym rodzajem szkoły niepublicznej. Skupia się ona na całościowym rozwoju ucznia w wymiarze społecznym, umysłowym, fizycznym i kulturalnym. Sprawdź w naszym artykule, co to jest szkoła społeczna, czym się charakteryzuje i czy warto zapisać do niej swoje dziecko.

Szkoła społeczna – co to jest?

Historia szkół społecznych sięga początków III RP. Pierwsze tego typu placówki zaczęły powstawać po roku 1989 z inicjatywy Społecznego Towarzystwa Oświatowego, które zostało założone dwa lata wcześniej. Wyrosły one na marzeniach rodziców i nauczycieli o oświacie wolnej od kontroli państwa oraz ideologii. Podobnie jak inne szkoły alternatywne, podlegają one nadzorowi kuratoriów oświaty, wydają uczniom państwowe świadectwa, realizują podstawę programową oraz muszą spełniać wymagania sprawozdawcze, budowlane i higieniczne. Szkoły społeczne mają jednak pełną decyzyjność w kwestii liczebności klas, atmosfery wychowawczej, kierunków i sposobów nauczania, a także doboru dyrekcji i kadry dydaktycznej.  Mogą być one zarówno placówkami niepublicznymi, jak i publicznymi.

Co to jest Społeczne Towarzystwo Oświatowe?

Społeczne Towarzystwo Oświatowe to organizacja pozarządowa zrzeszająca zainteresowanych kondycją polskiego systemu oświaty i tworzeniem jej nowych lub alternatywnych form. Są nimi głównie nauczyciele oraz rodzice. Ideą STO jest harmonijne połączenie edukacji oraz wychowania, a jej głównym celem – wspieranie inicjatyw społecznych zmierzających do wzbogacania możliwości i wychowania dzieci, młodzieży oraz dorosłych. Działa ona przez 70 kół stowarzyszeniowych, zrzeszających 4 000 członków oraz prowadzi prawie 100 szkół (przed reformą likwidującą gimnazja było ich 150) w 43 miejscowościach, w których uczy się 15 000 uczniów. Jak wynika ze statutu Społecznego Towarzystwa Oświatowego, realizacja głównego celu odbywa się m.in. przez:

  • zakładanie i prowadzenie szkół STO,
  • wspieranie i patronowanie szkołom finansowanym ze środków społecznych,
  • współpracowanie z krajowymi i zagranicznymi organizacjami, które mają zbliżone idee,
  • prowadzenie poradnictwa w zakresie funkcjonowania systemu oświaty oraz tworzenia jego nowych form,
  • działanie na rzecz rehabilitacji i edukacji dzieci, młodzieży oraz osób dorosłych z niepełnosprawnością fizyczną i intelektualną, a także ich integrację ze środowiskiem ludzi zdrowych,
  • wyrażanie opinii w sprawach dotyczących oświaty i wychowania,
  • inne formy działalności, które służą wzbogaceniu możliwości edukacyjnych dzieci i młodzieży.

Poza tym organizacja dąży do stworzenia sprzyjających warunków do uczestnictwa rodziców w życiu wszystkich szkół (również publicznych) i zabiega o stanowienie przejrzystego prawa. Opiniuje ona projekty przepisów prawnych, organizuje konferencje oraz zgłasza własne poprawki do ustaw. Co ważne, Społeczne Towarzystwo Oświatowe nie zarządza placówkami, ale pomaga im i sugeruje kierunki działania. Szkoły podstawowe STO oraz licea posiadają pełną swobodę i autonomię, aby mogły spełniać oczekiwania lokalnych społeczności. 

Szkoła społeczna – czym się charakteryzuje?

Klasy w szkołach społecznych najczęściej są niewielkie – liczą średnio 16-20 uczniów. Dzięki temu każda osoba może liczyć na indywidualne podejście nauczyciela oraz czuć się bezpiecznie. Placówki tego typu nie promują niezdrowej rywalizacji między uczniami, a jedynie zachęcają ich do pracy nad sobą i swoim rozwojem, a w efekcie osiągania coraz lepszych wyników w nauce. Na podobnej zasadzie opiera się system oświaty w Finlandii, który uchodzi za jeden z najbardziej efektywnych i najlepiej funkcjonujących na świecie.

Plan zajęć, również pozalekcyjnych, jest bardzo bogaty – uczniowie mogą chodzić na zajęcia sportowe, artystyczne, wyrównawcze oraz koła zainteresowań. Są one opłacane z czesnego, a zatem rodzice nie ponoszą dodatkowych kosztów związanych np. z zapisaniem dziecka na korepetycje czy lekcje języka obcego.

Szkoła społeczna dąży do ukształtowania ucznia jako osoby w wymiarze społecznym, umysłowym, fizycznym oraz kulturalnym. Jej działania skierowane są na kształtowanie pozytywnych postaw uczniów oraz nabieranie przez nich kompetencji społecznych. Stosuje ona takie metody nauczania, które w przyszłości pozwolą uczniom umiejętnie pracować w zespole, myśleć twórczo oraz uczyć się samodzielnie i z przyjemnością. Placówki te kładą duży nacisk na profesjonalizm nauczycieli. 

Triada wartości w wychowaniu

Szkoły podstawowe oraz społeczne licea ogólnokształcące opierają swoje działanie na triadzie wartości. Jest to:

  • odpowiedzialność – dotyczy ona nie tylko rodziców i nauczycieli, ale również uczniów. Poczucie odpowiedzialności sprzyja bardziej efektywnej nauce;
  • uspołecznienie – polega na wychowywaniu uczniów w takim duchu, aby w przyszłości z sukcesem realizowali różnorodne przedsięwzięcia społeczne oraz udzielali się na rzecz innych;
  • dzielność – szkoła ma wychowywać uczniów w taki sposób, aby w przyszłości byli osobami odważnymi, radzili sobie z przeciwnościami losu oraz porażkami, a także konsekwentnie zmierzali do celu. 

Szkoła społeczna a prywatna

Zasadniczą różnicą między szkołą społeczną a prywatną jest organ założycielski. W przypadku placówek prywatnych, mamy do czynienia z osobą fizyczną lub prawną (spółką). Działalność szkoły prywatnej w pewnym sensie jest zbliżona do działalności firmy. Placówka tego typu nastawiona jest między innymi na generowanie zysków dla właściciela. To on decyduje, co dzieje się dalej ze środkami finansowymi. Mogą być one przeznaczone na dalszy rozwój placówki czy szkolenia dla nauczycieli, ale nie jest to regułą. 

W szkole społecznej organem założycielskim jest stowarzyszenie, organizacja społeczna, fundacja lub związek wyznaniowy. Jej działanie nie jest nastawione na zysk, a wszelkie środki finansowe, które pozyskuje, przeznaczane są na doskonalenie placówki, wymianę infrastruktury, zatrudnianie nauczycieli, organizację warsztatów lub kół zainteresowań dla uczniów oraz inne cele statutowe. Z tego powodu społeczna szkoła podstawowa i ponadpodstawowa są za nieco tańsze od prywatnych.

Kolejną istotną różnicą jest organizacja obu placówek. W szkole prywatnej osobą decyzyjną jest jej właściciel. W placówkach społecznych wpływ na ich kształt mają nie tylko nauczyciele i dyrekcja, ale również rodzice oraz po części uczniowie, podobnie jak w szkole demokratycznej. Społeczność szkoły naradza się przed podjęciem najważniejszych decyzji, np. podczas uchwalania wysokości czesnego na dany rok. Sam zarząd stowarzyszenia często jest wybierany przez rodziców, dlatego można powiedzieć, że to oni pośrednio zarządzają szkołą.

Szkoła społeczna a publiczna

W polskim systemie edukacji szkoły publiczne są zakładane i prowadzone wyłącznie przez organy państwa lub jednostki samorządu terytorialnego (gminę, powiat lub województwo), a utrzymywane z budżetu państwa. Nauka w państwowych placówkach jest bezpłatna i dostępna dla wszystkich uczniów. Na poziomie szkoły podstawowej obowiązuje tzw. rejonizacja, która oznacza, że szkoła ma obowiązek przyjąć wszystkich uczniów z przydzielonego jej obwodu. Tymczasem szkoły społeczne przeprowadzają rekrutację na własnych zasadach. Kandydaci na uczniów w liceum społecznym lub społecznej szkole podstawowej uczestniczą najczęściej w rozmowach kwalifikacyjnych. Uczeń objęty obowiązkiem szkolnym w szkole publicznej nie może zostać skreślony z listy uczniów, a jedynie przeniesiony do innej placówki. Tymczasem uczeń szkoły społecznej może zostać skreślony z listy, jeśli naruszy on statut szkoły lub jego rodzice nie będą wnosili obowiązkowego czesnego. 

Zalety i wady szkół społecznych

Szkoły społeczne ze względu na sposób, w jaki funkcjonują, posiadają zarówno zwolenników, jak i zagorzałych przeciwników. Poniżej przedstawiamy najczęściej wymieniane wady i zalety tego typu placówek.

Zalety szkół społecznych

Czesne w szkole społecznej jest zazwyczaj niższe niż w szkole prywatnej, a fundusze są przekazywane na realizację celów statutowych. Oznacza to, że część rodziców będzie mogła pozwolić sobie na posłanie swojego dziecka do placówki społecznej. Z czesnego opłacane są również dodatkowe zajęcia pozalekcyjne, a to zwalnia rodziców z konieczności zapisania pociechy na korepetycje, zajęcia artystyczne sportowe czy językowe. Niektóre placówki realizują również program przygotowywaczy do matury międzynarodowej (IB).

Dużą zaletą szkół społecznych jest również fakt, że klasy liczą maksymalnie 20 uczniów, a zatem każdy może liczyć na indywidualne traktowanie oraz czuć się bezpiecznie. Uczą w nich nauczyciele z pasją i wysokimi kompetencjami.

Placówki te podchodzą całościowo do kształcenia ucznia – pozwalają mu nie tylko na zdobycie twardej wiedzy z różnych przedmiotów, ale także rozwinięcie umiejętności społecznych oraz interpersonalnych.

Wady szkół społecznych

Kwestia czesnego jest kontrowersyjna. Jego wysokość zależy od konkretnej placówki, jej prestiżu oraz miejsca, w którym się ona znajduje, a zatem może być zbliżone lub na podobnym poziomie do tego obowiązującego w szkole prywatnej. Opłata miesięczna wynosi od 500 do nawet 2 000 złotych, co dla niektórych rodzin będzie zbyt dużą kwotą.

A co Ty uważasz na temat szkół społecznych? Podziel się swoją opinią w komentarzu! 👇

10 komentarzy

  1. Mam wątpliwości, czy najlepsi nauczyciele pracują w szkołach społecznych i prywatnych, gdzie nie obowiązuje Karta Nauczyciela i np nie mają trzynastek. Forma umowy z kodeksu pracy też jest bardzo niekorzystna dla nauczyciela. Wg mnie pracują tam nauczyciele co im się nie poszczęściło otrzymać pracy w szkole publicznej wg Karty Nauczyciela i po co płacić czesne.

    • Ta ustawa pn. Karta Nauczyciela wraz z obrosłymi ją rozporządzeniami to oceany w których utopiono edukację dzieci.

    • Ale bzdury. Ze szkol publicznych nauczyciele UCIEKAJA. W tym roku w Warszawie brakowali 3000 nauczycieli roznych przedmiotow…

  2. Mylisz się, wszystko zależy od placówki. Moja koleżanka pracuje w szkole społecznej i godziny oraz urlop ma z Karty Nauczyciela. Mało tego zarabia tyle co nauczyciel dyplomowany bez dodatków w zwykłej szkole państwowej…

  3. Znam podstawową szkole społeczną w Łodzi która odbiega od tego wyidealizowanego opisu .,płaci się za ksiazki ,które później trafiają z powrotem do szkoły,mając kilkoro dzieci w tej szkole nie można skorzystać z tych samych podręczników.POdobnie z opłatą kontraktu ,nawet jeżeli dziecko chodziło do kl.0 to później trzeba zapłacić za kontrakt do 1 kl. Nie ma żadnego indywidualnego podejścia do ucznia.

  4. LOGICZNIE MYŚLĄCY Odpowiedz

    Każda szkoła społeczna i nie tylko powinna mieć szkolenia dla nauczycieli odnośnie pracy z uczniem z zespołem Aspergera. To jest tragiczne jak nauczyciele traktują te dzieci. To dziecko nie jest takie samo jak zdrowe .. .jest inne w zachowaniu, w kontaktach z innymi, w odbiorze tego co słyszy , w koncentracji…. w pracy zespołowej prawie nie uczestniczy często nie lubi tych prac, nie lubi się uczyć , ma inne emocje, jest wysoko wrażliwe.. można wymieniać i wymieniać
    I co z tego? Kiedy grono nauczycieli nawet nie wie i nie ma pojęcia ,że taki dzieciak wymaga innego podejścia Przyjmuje się owe dzieci do tych szkół , a wiedza , nauczycieli jest ZEROWA. W ten sposób pogłębia się tylko problem u tych dzieci, jaki wynika z ich dysfunkcji. Nauczyciel, który notorycznie zwraca uczniowi z ZA uwagę aby się nie kręcił na krześle, powinien wiedzieć , że jego ciągłe upominania są nie na miejscu, gdyż uczeń ten stymuluje siebie i poprzez ruch koncentruje się na tym co słyszy, upominanie go przerywa jego koncentrację co prowadzi do braku skupienia uwagi. Zamiast pomagać szkodzi się tym dzieciom. Stają się w rezultacie problemowe…. bo są inne w zachowaniu . aspołeczne i niegrzeczne… tak są postrzegane. I TO JEST TRAGICZNE. Kazda szkoła jest zobowiazana takim dzieciom pomagać a rzeczywistość to OGÓLNA NIEWIEDZA O PRACY Z TYMI DZIEĆMI

  5. była nauczycielka w Stowarzyszeniu Odpowiedz

    Obowiązuje w szkole prywatnej KN a atmosfera i płace są nieporównywalnie on plus niż w szkole państwowej,jak zwykle wszystko zależy od ludzi,którzy tam pracują,w zasadzie wszystko,jeśli panuje mobbing(ja doświadczałam go przez 20 lat) to kadra będzie permanentnie się zmieniać i atmosfera będzie beznadziejna co oczywiście przekłada się na relacje z uczniami i nauczycielami między sobą.Oczywiścifam na myśli dyrekcję,która w moim przypadku powinna zostać pozbawiona PWZ i odpowiadać w Sądzie za moralne krzywdy wyrządzone pracownikom i złamanie niektórym życia.Nt.czrsnego,uważam że w dziecko warto zainwestować ,oczywiście jeśli rodziców na to moźe być stać.Za dawnych lat bardzo dużo można było nauczyć się w powszechnej szkole,program był przeładowany ale i poziom nauczania niezły.Cóż ,oświata polskależy z aktualnym programem nauczania i uposażeniem zwłaszcza nauczycieli rozpoczynających pracę.Brak jest szacunku dla tego zawodu,co się dzieje w środowisku nauczycielskim to są też straszne rzeczy,jest tam wielu ludzi,którzy nigdy nie powinni mieć nic wspólnego z wychowaniem,nauczaniem
    Przykre bardzo jest to wszystkoa Nadzór Pedagogiczny to są znajomi znajomych,podobnie jak z aktualnym Sądownictwem

  6. A propos rekrutacji, tutaj szkoła społeczna ma ta wadę ustala zasady które moga być krzywdzące. ilość dzieci na 1 miejsce to od 5 do 8. Dlatego nauczyciele niechętnie wybierają dzieci energetyczne, mające własne zdanie i silną wolę. Dzieci które nie posłuchają od razu a chcą usłyszeć argumenty dlaczego muszą dane polecenie wykonać. Z takimi pracować jest przecież trudniej…

  7. Wszystko zależy od tego kto zarządza szkołą . Moje dziecko uczęszczało do szkoły społecznej w Gdyni gdzie zapewniano nas o bardzo wysokim poziomie nauczania . Owszem dzieci czują się w szkole bardzo dobrze natomiast poziom nauczania jest po prostu słaby . Oczywiście Dyrekcja chwali się osiągnięciami uczniów które są najczęściej wypracowane przez rodziców- dodatkowe lekcje aby przygotować dziecko do egzaminów .

  8. Niestety w szkołach społecznych pensja nauczycieli jest opłacana z czesnego. W obecnej sytuacji, po dużych podwyżkach na początku roku w szkolnictwie publicznym, czesne w szkołach społecznych bardzo wzrosło. Mimo to w wielu placówkach nauczyciele nadal nie dostali wyrównania pensji do poziomu szkół publicznych – a mamy już czerwiec…

Dodaj komentarz